UFO ustabilizowało nasze Słońce przed 21 grudnia 2012?

2012-12-22 05:07

https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=liUset818Io

 

Wszyscy odetchnęli wczoraj z ulgą, że do niczego złowrogiego nie doszło w dniu 21 grudnia 2012. Co prawda dzień jeszcze się nie skończył, ale można przynajmniej pokusić się o pewne podsumowanie zderzenia oczekiwań z rzeczywistością. Jedną z przyczyn kłopotów miało być Słońce, ale stało sie inaczej a nasza gwiazda zachowuje się podejrzanie spokojnie.

Zdecydowana większość tak zwanych prepersów w wersji ekstremalnej przygotowywała się na wydarzenie, które powinno spowodować globalny kataklizm. Jego wyzwalaczem miał być między innymi rozbłysk słoneczny o niebywałej skali, który jest czymś normalnym, występującym co kilkaset lat. Wiele osób uwierzyło, że w okresie maksimum słonecznego coś takiego może się wydarzyć, jednak to maksimum zmieniło się właściwie w minimum, więc jasne wydaje się założenie, że coś się dzieje ze Słońcem. To coś powoduje, że Słońce wręcz wyskoczyło z 11 letniego cyklu.

 

Zapytajcie astrofizyków, jeśli nie wierzycie, ale to, co dzieje się ze Słoneczkiem powala, bo gwiazda jest tak spokojna, że grozi nam epoka lodowcowa. W tej chwili wydaje się to niemożliwe, ale już za kilka lat może się okazać, ze rozmarzająca półkula północna to chimeryczność klimatu w ciągu zmiany. Od jakiegoś czasu widzimy w okolicy Słońca ogromną ilość niezidentyfikowanych obiektów o regularnych kształtach. Widzimy sfery przypominające osłony pojazdów i to pojazdów zdolnych do manewrowania w koronie słonecznej. Wszystko to skłania do postawienia hipotezy, że ktoś lub coś stabilizuje Słońce wybijając je z naturalnego cyklu.

 

https://www.youtube.com/watch?v=NwNEiuINyR8&feature=player_embedded

 

Gdy przyjmiemy taką hipotezę pojawia się kolejne pytanie. Dlaczego ktoś, kto najwyraźniej stara się pozostać niezauważonym dokonuje działań zmierzających do uspokojenia Słońca? Ciśnie się na usta odpowiedź: bo Słońce mogło okazać się wysoce niestabilne, co groziłoby istnieniu cywilizacji homo sapiens na tej błękitnej planecie zwanej Ziemią.

 

Jeśli przyjmie się taką teorię to wiąże się to również z przyjęciem teorii rezerwatu, czyli uznaniem, że ludzkość jest eksperymentem istot na dużo większym poziomie rozwoju cywilizacyjnego niż jesteśmy to sobie w stanie wyobrazić. Tak się składa, że aktywność UFO w okolicach Słońca wzrosła w dniach poprzedzających 21 Grudnia i doszło do manifestacji wielu fenomenów w okolicy tarczy słonecznej. Efektem było wyciszenie aktywności słonecznej do poziomów, w których rozbłysk B był wydarzeniem.

 

Bywało już tak w przeszłości, gdy ogromne plamy nagle stawały się spokojne, gdy tylko wychodziły na pozycje strzeleckie względem Ziemi. Plamy o konfiguracji beta-gamma-delta potrafiły nagle się ustabilizować, przejść z pozycji na wprost Ziemi i wystrzelić w stronę Wenus lub przestrzeni kosmicznej. Można wierzyć w splot szczęśliwych zbiegów okoliczności, ale jeśli dochodzi do nich ciągle a na dodatek całe maksimum sprowadza się do trzech plamek ustawionych w szyku trójkąta w centrum tarczy to jego po prostu nie ma i wzruszanie ramionami nie pomogą, potrzebne są odpowiedzi na pytanie, co się dzieje. Hipoteza z UFO chroniącym Ziemię jest jedną z tych, które są szczególnie inspirujące.

 

zródło: https://innemedium.pl/